Zgoda na kruchość
Trudno, mówiąc o Bożym Narodzeniu, nie mieć przed oczyma obrazu Maryi trzymającej w swoich ramionach maleńkiego Niemowlęcia, nowo narodzonego Jezusa. Potem pojawiają się pasterze, mędrcy, którzy widząc Dziecię, oddają Mu hołd. Można powiedzieć, że właśnie w tych postaciach objawia się postawa adoracji, uwielbienia, oddania czci Bogu, pomimo Jego tak skromnej zewnętrznej postaci – postaci dziecięcia – kogoś tak kruchego, całkowicie zależnego od drugiego człowieka – mówi o akcie adoracji s. Miriam Michalak, Uczennica Boskiego Mistrza.
W tajemnicy narodzenia Jezusa już mamy zapowiedź tajemnicy zbawienia, która dokona się w Jego życiu. Dla nas jest to tajemnica niosąca nam życie.
Jezus oddał się człowiekowi tak do końca, co zakończyło się męką, cierpieniem – i nie powstrzymało Go to przed powierzeniem się ludzkim dłoniom w postaci jeszcze bardziej kruchej – w postaci Hostii. Bóg zawierzył się człowiekowi całkowicie, bo tak bardzo chciał być z nami, bardzo blisko. To nie jest Bóg odległy, daleki, to ciągle ten sam Emmanuel – Bóg z nami.
S. Miriam Michalak pochodzi z Lublina. Od 1995 r. przynależy do Zgromadzenia Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza. W 2009 r. obroniła pracę magisterską z teologii duchowości na UKSW. W latach 2009-2012 mieszkała w Jerozolimie, gdzie przygotowała się do pracy jako przewodnik po Ziemi Świętej.