XV Niedziela Zwykła roku B
Mk 6,7-13
- Kontekst
Po nieprzyjęciu przez mieszkańców Nazaretu (Mk 6,1-6a), Jezus rusza, aby głosić gdzie indziej (6,6b). Jego misja staje się też udziałem Jego uczniów, powołanych Dwunastu (3,13-19). Stają się odtąd posłanymi, apostołami (por. Mt 10,1-15; Łk 9,1-6). Co to dla nich oznacza?
- Lectio
Następnie przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi
- 7: Misja pochodzi od Jezusa i jest konsekwencją przyjścia do Niego, bycia z Nim (zob. 3,13). Ukazuje to znaczenie posłania. To działanie w imieniu Posyłającego. To przygotowywanie ludzi na Jego przyjście (tak jak Jan Chrzciciel) oraz głoszenie Jego nauki. Apostoł nie głosi siebie. Zawsze pamięta, że początek misji wiąże się z przywołaniem do Jezusa.
Jezus rozsyła po dwóch. Musi być co najmniej dwóch, aby świadectwo było wiarygodne. Podobny sposób zauważamy w pierwotnym Kościele opisanym w Dziejach (Piotr i Jan, Paweł i Barnaba). Władza nad duchami nieczystymi ukazuje sedno misji samego Jezusa (1,22.27), który przychodzi uwolnić świat, człowieka, od mocy złego. Na tym będzie polegać misja Kościoła. Wyrzucać zło ze świata.
i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien!»
Ww. 8-9: Jezus daje uczniom przykazania na drogę. Pojawia się kwestia wyrzeczenia, koniecznego dla misji. Uczniowie mają wziąć to, co jest konieczne. Laska i sandały, konieczne dla przemierzania kamienistych dróg i obrony przed zwierzętami. Ale nic ponad to, co konieczne. Nic „na zapas”, ani do jedzenia, ani do ubrania, ani pieniądze. W ten sposób apostołowie mieli odróżniać się od innych wędrownych nauczycieli czy filozofów. Są całkowicie powierzeni trosce Boga. Mają to, co jest im niezbędne, nic ponad.
I mówił do nich: «Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie.
- 10: Kolejna reguła dotyczy domów. Dokładniej zmiany domów podczas głoszenia Ewangelii w jakimś miejscu. Chodzi o uwolnienie się od wyszukanych potrzeb, pretensjonalności, skupienia się na sobie. Apostoł ma przede wszystkim koncentrować się na głoszeniu i na ludziach, do których jest posłany, a nie na swoich preferencjach osobistych. Przyjmowanie do domów, gościnność była zawsze obecna w kulturze wschodniej.
Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich!»
- 11: Pojawia się możliwość odrzucenia przepowiadania. Człowiek jest wolny i może nie przyjąć Dobrej Nowiny. Jezus mówi tu o nie przyjęciu zarówno głosicieli, jak i przesłania. Głosiciel żyje dla misji i z nią się identyfikuje. Zostaje więc odrzucony z powodu tego, co głosi.
Dalej jest mowa o strząśnięciu prochu z nóg (Paweł otrząsa szaty Dz 18,6). Jest to symboliczny gest, gdyż wierzono, iż ziemia uczestniczy w losie tych, którzy ją zamieszkują. Strząśnięcie prochu ma więc symbolicznie oddzielić apostoła od postawy zamknięcia i niewiary. Miało to być świadectwo dla tych ludzi. Uświadomienia im, że dokonują wyboru, który prowadzi do pewnych konsekwencji.
Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.
Ww. 12-13: Pierwszym elementem głoszenia jest wezwanie do nawrócenia (metanoi). Apostołowie kontynuują to, co rozpoczął Jezus (1,15; por. Dz 2,38). Najważniejsza jest przemiana, która sprawia, że człowiek otwiera się na dar zbawienia. Nie chodzi o to, aby człowiek „nawrócił się” sam, swoim wysiłkiem. Ma zmienić myślenie. Stać się tym, który pozwala się Bogu kochać i zbawić.
Ewangelista potwierdza, iż apostołowie pełnili misję z gorliwością i powodzeniem. Wyrzucali złe duchy i uzdrawiali. Dar, który otrzymali dotyczy uleczenia całego człowieka, i duszy i ciała. Olej jest tu tym ziemskim materiałem stosowanym w leczeniu, ale jednocześnie symbolizuje duchowe namaszczenie, Ducha Świętego.
Patrząc na wcześniejszy kontekst może to zadziwiać. Jezus będąc w Nazarecie nie mógł zdziałać wielu cudów. A uczniowie działają ich wiele. Jezus posługuje się swoimi wysłannikami tam, gdzie On sam nie mógł dotrzeć. Jednak i na apostołów nadejdzie moment próby, a głoszenie stanie się ostatecznie pełnym uczestnictwem w losie Mistrza (zob. 13,9-13). To, co zapowiada głoszenie dopełnia się w tajemnicy paschalnej Jezusa.
- Meditatio
- Być apostołem to najpierw być uczniem, tym który jest blisko Jezusa. W jaki sposób realizuję moją więź z Jezusem? Czy jest na tyle głęboka, iż rodzi się we mnie pragnienie, aby Go nieść innym, aby Go reprezentować?
- Do czego posyła mnie Pan? W jaki sposób mam być Jego apostołem w konkrecie mojego życia? Jakie są tego wymogi, wyrzeczenia, do których On mnie wzywa? Co może krępować moje zaangażowanie?
- Jak reaguję na niepowodzenia w zaangażowaniu dla Królestwa Bożego? Czy widzę w nich konsekwencję tego, co zapowiedział Jezus?
- Czy sam najpierw poddaję się nawróceniu, metanoi, która ma mnie uzdalniać na przyjęcie daru zbawienia? Czy pomagam w tym innym?
- Oratio/Contemplatio: Iz 43,1-5
1 Ale teraz tak mówi Pan, Stworzyciel twój, Jakubie, i Twórca twój, o Izraelu: «Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!
2 Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się, i nie strawi cię płomień.
3 Albowiem Ja jestem Pan, twój Bóg, Święty Izraela, twój Zbawca. Daję Egipt jako twój okup, Kusz i Sabę w zamian za ciebie.
4 Ponieważ drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję, przeto daję ludzi za ciebie i narody za życie twoje.
5 Nie lękaj się, bo jestem z tobą. Przywiodę ze Wschodu twe plemię i z Zachodu cię pozbieram.