XV Niedziela Zwykła rok A
Mt 13,1-23
1. Kontekst
Niemal cały rozdział trzynasty Mt (ww. 1-53) to „Mowa w przypowieściach” – centralna wśród pięciu wielkich mów Jezusa, zawartych w pierwszej Ewangelii. Mowa ta składa się z pięciu przypowieści o tajemnicy królestwa niebios. Centralną jest przypowieść o siewcy (1-9). Za nią postępują kolejne, które charakteryzują królestwo niebieskie: rozeznanie (o chwaście, 24-30), ukryty wzrost królestwa (o ziarnku gorczycy i zaczynie, 31-33), odnalezienie królestwa (o skarbie i perle, 44-46) i znów rozeznanie (o sieci, 47-50). Jezus kieruje przypowieści do tłumów. Pojawiają się też wyjaśnienia, dlaczego w taki sposób poznają królestwo. Jezus wskazuje na zatwardziałość części słuchaczy, a z drugiej strony wyjaśnia uczniom na osobności znaczenie przypowieści. Dlaczego Jezus nie mówi wprost o królestwie? Słuchacze Jezusa nie byli na to gotowi. Dlatego używa obrazów, ilustracji, które ukazują tajemnicę królestwa i jego cechy. Pierwsza przypowieść ukazuje tajemnicę królestwa i pokazuje wagę słuchania słowa.
Nasz tekst dzieli się na trzy części:
- Przypowieść dla tłumów (1-9)
- Powód nauczania w przypowieściach (10-17)
- Wyjaśnienie przypowieści uczniom (18-23)
2. Lectio
Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: «Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!».
Na początku pojawia się wprowadzenie ewangelisty. Wiąże się to z dwoma miejscami: domem i jeziorem. Nauczanie Jezusa zawiera 2 etapy: najpierw Jezus przemawia do tłumów, później na osobności wyjaśnia słowo uczniom. Jezus dzielił, więc swój czas na nauczanie tłumów i formowanie małej wspólnoty. On nie czekał, aż tłumy go znajdą, ale sam wychodzi do nich, chce je nauczać. Postawa siedząca wskazuje na autorytet nauczyciela. Jezus oczekuje w tym miejscu, gdzie wielu przychodzi zapatrzeć się w ryby, pokarm doczesny, aby dać tłumom pokarm prawdziwy – „Słowo, które wychodzi z ust Boga” (por. 4,4).
Aby stworzyć lepsze warunki do słuchania Jezus wchodzi do łodzi. Mateusz ponownie podkreśla, że siada. Tłum stoi, a Jezus naucza siedząc, co dobitnie podkreśla Jego boski autorytet (por. 7,29). Dla rybaków łódź jest miejscem pracy, podstawowym narzędziem zdobycia środków do życia. Od momentu spotkania z Jezusem i akceptacji Jego nauki, człowiek, jego zdolności i to, co posiada, stają się środkami w służbie Królestwa Bożego. Łódź staje się symbolem działalności misyjnej.
Jezus używa obrazów rolniczych. Akcentuje działalność siewcy, który rozsiewa swoje ziarno z wielką hojnością. Tak, jakby nie zwracał uwagi na to, gdzie te ziarna padną. Dlaczego? W warunkach Palestyny po zasiewie następowała orka, dzięki której ziarno mogło znaleźć się wewnątrz spulchnionej ziemi. Jednak tu nie ma o tym mowy. Jezus celowo wyolbrzymia opis podłoża, aby zwrócić potem uwagę na głębszy wymiar opowiadania. Pojawiają się cztery rodzaje podłoża: droga, skała, miejsce zaciernione i żyzna gleba. Będą to później, według wyjaśnień Jezusa cztery typy ludzi przyjmujących słowo Boże.
Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?» On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił. Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
Uczniowie chcą zrozumieć, dlaczego Jezus naucza w przypowieściach. W odpowiedzi Jezus wskazuje na rozgraniczenie. Uczniowie poznają tajemnice królestwa niebieskiego, a inni nie. Chodzi tu o poznanie samego Jezusa oraz wiara w Jego mesjańską tożsamość. Inni natomiast poddają się zatwardziałości i tym samym nie przyjmują tajemnic królestwa. Mają możliwość poznania (widzą i słyszą), ale to odrzucają. Mateusz podkreśla to wyjaśnienie przytaczając słowa Izajasza (6,9n), na którym opiera się wypowiedź Jezusa. Jeśli serce człowieka jest zamknięte na Boga, to „jego uszy stają się głuche, a jego oczy ślepe”. Izajasz podkreśla podwójny cele głoszenia słowa: nawrócenie do Boga i bycie uzdrowionym przez Niego (por. Iz 6,9). Niezrozumienie Słowa Bożego przejawia się odrzuceniem zawartego w nim wezwania do nawrócenia, zanegowaniem potrzeby takiej postawy oraz negację potrzeby bycia uzdrowionym. Taka postawa jest o wiele bardziej niebezpieczna niż jakikolwiek grzech, gdyż odrzuca łaskę Boga.
Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy! Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsce skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny».
Sam Jezus wyjaśnia kolejne cztery obrazy. Najpierw obraz siewcy. Jest nim Bóg, z którym Jezus się utożsamia. Bóg w Jezusie sieje ziarno Słowa. Pierwszy odbiorca pojawia się w symbolu drogi. Symbol ten oznacza ludzi zamkniętych. Demon wyrywa Słowo tym, którzy wykonują wszystkie czynności potrzebne do zrozumienia, czyli słuchają uszami, patrzą oczami, ale ich serce jest zamknięte na Słowo Boże.
Kolejny obraz ukazuje miejsce skaliste. Każdy, kto idzie za Jezusem, spotka się z przeciwnościami. Jezus także zapowiada swoim uczniom doświadczenia i prześladowania (por. 5,11; 10,16-25; J 15,20). Jest to jednak postawa rezygnacji z przyjęcia mocy Jezusa. Osoby takie załamują się i rezygnują z królestwa wobec prześladowań i przeciwności.
Kolejny obraz to ciernie zagłuszające kiełkujące ziarno. Cierniami może być bogactwo i przyjemności tej ziemi, które mogą stać się nadrzędną wartością człowieka. Jezus przestrzegał przed tym w Kazaniu na górze (por. 6,19-21.24.25-34). Słowo może zostać zagłuszone. Czasownik „zagłuszyć” dosłownie znaczy dusić, dręczyć, topić. Marek używa go w odniesieniu do świń, które się potopiły, po wejściu w nie demonów (por. Mk 5,13). Cierń zaś pojawia się jako symboliczny owoc grzechu pierworodnego, znak bezowocności trudu, aby zdobyć pokarm (por. Rdz 3,17n). Słowo między cierniami oznacza takie słuchanie, w którym człowiek odrzuca jakikolwiek wpływ Boga na materialny wymiar swego życia. Taką postawę widzimy między innymi u faryzeuszów (por. Łk 16,13n), a Jan Ewangelista w podobnym kontekście umieszcza Judasza (por. J 12,5n; Mt 26 14n).
Gleba żyzna to symbol ludzi, którzy aktywnie słuchają Słowa i wprowadzają je w życie. Słuchanie i rozumienie oznacza także przyjęcie wezwania do nawrócenia i przyjście do Jezusa, aby być uzdrowionym. Wielokrotność plonu (sto, sześćdziesiąt i trzydzieści) nie zawiera jakichś szczególnych wskazówek lub sensu symbolicznego, ale ma podobne znaczenie jak w przypowieść o talentach, gdzie wręczenie jednemu ze sług pięciu, drugiemu trzech, trzeciemu jednego, wskazuje raczej na wolny wybór Boga, który koresponduje z możliwościami człowieka (por. 25,15). Słuchanie i wypełnianie Słowa sprawia, że wydajemy owoc – stajemy się rodziną Jezusa (por. Łk 8,21). Owocowanie prowadzi wierzących ku najważniejszemu owocowi wiary – życiu wiecznemu.
Nauczanie Jezusa jest okazją, aby ziemia skalista, ciernista czy udeptana droga odmieniły się w ziemię żyzną. Dlatego wielokrotnie Jezus kieruje apel o słuchanie, o zastanowienie się nad nauką, którą On głosi. Aktywne słuchanie to przyjęcie ziarna słowa, a wprowadzanie go w czyn to o wydawanie plonu.
3. Meditatio
- Jak przyjmuję nauczanie Jezusa? Do których z czterech podłoży jest najbardziej podobne moje wnętrze?
- Jakie sfery mojego życia są jeszcze ślepe i głuche na słowo Jezusa?
- Jakich „przypowieści” używa Jezus w wydarzeniach mojego życia? Czy potrafię odczytywać te różne wydarzenia jako naukę Jezusa?
4. Oratio/Contemplatio: Iz 55,6-11
Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko!
Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania.
Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu.
Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana.
Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi.
Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają,
dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju,
tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego,
tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne,
zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa.