W jedności z moimi siostrami
W niedzielę 7 lutego podczas Eucharystii celebrowanej przez Ks. Marka Gancarczyka w kaplicy naszego domu prowincjalnego w Warszawie, s. M. Renata Grudzińska już po raz piąty odnowiła swoje śluby zakonne czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Była to ogromna radość dla całej wspólnoty, a także możliwość odnowienia naszego przymierza z Bogiem, które nie tak dawno 2 lutego wspólnie przeżywałyśmy po raz pierwszy w naszej kaplicy, a nie jak zawsze w katedrze ze względu na sytuację związaną z pandemią.
Podczas homilii celebrans przypomniał nam, nawiązując do pierwszego czytania z Księgi Hioba, że do bojowania podobne jest życie człowieka
i w związku z tym są w naszym życiu chwile radosne, ale także te, które wymagają od nas bojowania i zmagania się. Prawda o życiu bywa bardziej złożona. Wiedział również o tym św. Paweł, który mówi jednak o ciążącym na nim obowiązku głoszenia Ewangelii i wie, że musi to czynić. Rozwiązaniem zaś każdej trudności małej i wielkiej jest Jezus. Także życie teściowej
z Ewangelii wg św. Marka mogło być trudne, mogło być bojowaniem. Jednak ten moment ujęcia jej za rękę przez Jezusa, podnoszenia został w jej myśli i sercu na zawsze jako spotkanie ze Zbawicielem. Kończąc ks. Marek podkreślił, że choć życie może być trudne i bywa trudne, my nie możemy tych trudności rozgłaszać całemu światu. Bowiem drugi człowiek będący obok nas może przeżywać chwile trudniejsze od nas, dlatego musimy myśleć nie tylko o sobie, ale także o innych. Jest to droga piękna, choć nie zawsze łatwa. Składając zaś życzenia s. M. Renacie życzył jej serca św. Pawła.