VIII Niedziela Zwykła rok A
Mt 6,34-34
1. Kontekst
Tekst Mt 6,24-34 znajduje się w kontekście Kazania na Górze, które Jezus jako Nowy Mojżesz wygłosił wobec swoich uczniów (Mt 5-7). Perykopę tę poprzedza nauka Jezusa i jałmużnie, modlitwie, poście i dobrach trwałych (Mt 6,1-23), zaś następuje po niej nauka o powściągliwości w sądzeniu i o obłudzie (Mt 7,1-6).
W tekście aż 6 razy występuje termin „martwić się, troszczyć się” (ww. 25.27.28.31.34-2x), który wskazuje na zatroskanie człowieka w wymiarze materialnym i doczesnym. Jezus poucza, że zatroskanie to powinno dotyczyć wymiaru duchowego i nadprzyrodzonego. Najważniejszym celem ludzkiego życia jest staranie się o wspólnotę z Bogiem w Jego królestwie oraz realizacja sprawiedliwości.
2. Lectio
Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.
Jezus wyraźnie w swojej nauce stwierdza, że człowiek nie może jednocześnie służyć dwom panom. Termin „pan” w tekstach biblijnych często ma odniesienie do Boga. Chrześcijanie odnoszą ten termin do Jezusa Chrystusa. Z kontekstu wiadomo, że drugim „panem” człowieka może stać mamona. Termin „mamona” z języka aramejskiego maamun – to coś, w czym pokłada się ufność; co staje się podstawą ludzkiej egzystencji. Termin może odnosić się też do bogactwa i luksusu. W tekście Mateusza termin ten jest wyraźnie przeciwstawiony Bogu i może symbolizować różne „bożki tego świata”, w których człowiek odchodząc od Boga – prawdziwego źródła życia – szuka wypełnienia egzystencjalnej pustki.
Nauczanie Jezusa można odnieść do pierwszego przykazania Dekalogu – „Nie będziesz miał cudzych Bogów obok Mnie” (Wj 20,3; Pwt 6,5). W przykazaniu tym Bóg podkreśla swą unikalność i jedyność zabraniając posiadania innych bożków.
W relacji Boga do Izraela widać w tym przykazaniu dialog wyrażony w formule „Ja-ty”. Bóg wzywa swój lud do bliskiej relacji z sobą, oczekuje jego wierności. Naród wybrany otrzymał liczne przywileje. Poprzez dar przymierza i Prawa miał się odróżniać od sąsiednich narodów służących bożkom. Jezus wyraźnie przeciwstawia Boga i „mamonę” używając wyrażeń kontrastowych: nienawiść – miłość; wzgarda – wierność. Nie jest bowiem możliwe dla człowieka, aby pogodzić w swoim życiu służbę Bogu ze służbą bożkom tego świata. Nie można podzielić swojego serca dla dwóch panów, gdyż w ten sposób człowiek przeżywa wewnętrzne rozbicie, które prowadzi do niepokoju, udręki i zniewolenia.
Jezus wzywa swych uczniów, aby porzucili zbytnią troskę o byt materialny. Nie jest to oczywiście wezwanie do porzucenia obowiązku odpowiedzialności za utrzymanie siebie i swojej rodziny. Termin grecki „merimnaō” (troszczę się) może być także tłumaczony jako „być pochłoniętym”, „być zaabsorbowanym”. Jezus pragnie, aby jego uczniowie uwolnili się z lęku i utrapień o byt materialny poprzez całkowite powierzenie się w ręce Boga, który jest właściwym Panem życia i śmierci.
Wszelkie dobra są darem Boga. Powinny być traktowane nie jako bożek, lecz jako środek do życia. Całkowite powierzenie się w ręce Boga umożliwia człowiekowi w pełni życiem dniem dzisiejszym. Obrazuje to pobyt Izraela na pustyni. Bóg dawał swojemu ludowi to, co było potrzebne każdego dnia.
Jezus ilustruje swoje nauczanie obrazem zaczerpniętym ze świata przyrody. Zatroskanie człowieka o pokarm ukazuje w kontekście zachowania ptaków, które choć nie zabiegają o pokarm, to jednak są żywione przez Boga. Podobnie kwiaty zawdzięczają swoje piękno Stwórcy. Człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga jest o wiele ważniejszym dla Boga niż ptaki i kwiaty. Jezus poucza jednocześnie, że mimo całego zatroskania człowiek nie jest panem swojego życia i bez woli Boga nie może tego życia przedłużyć. Postawa całkowitego zaufania Bogu przypomina sytuację z raju, gdzie pierwsi rodzice doświadczali szczęścia przebywania w bliskości Pana. Nie musieli troszczyć się o swoje wyżywienie i ubranie. Utracili to poprzez grzech. Jezus przychodzi, aby zbawić człowieka z sytuacji grzechu i przywrócić pierwotną relację człowieka z Bogiem.
Bóg zna doskonale potrzeby człowieka i jest zdolny je wszystkie zaspokoić. Często jednak człowiek nie ufa Bogu i sam poszukuje sposobów zaspokojenia swoich potrzeb. Troska o jedzenie, picie i o ubiór bez odniesienia do Stwórcy jest postawą pogańską, w której na pierwszym miejscu są stawiane sprawy materialne. Poganin nie przyjmuje prawdy, że Bóg jest Ojcem i dlatego liczy tylko na siebie w zaspokojeniu swych potrzeb materialnych. Dla wierzących Bóg jawi się jako zatroskany Ojciec chcący wypełnić wszelkie pustki ludzkiego serca.
Głównym celem człowieka powinno być królestwo Boże, które wraz z przyjściem Jezusa obejmuje zarówno rzeczywistość doczesną, jak i nadprzyrodzoną. Człowiek powinien otworzyć się na Boży dar i pozwolić Bogu królować w swoim życiu. To się dokonuje przez zachowanie nauki Jezusa i świadczenie o Nim. Jezus wzywa na koniec, by zająć się dniem dzisiejszym, by wykorzystać to „teraz”, które daje nam Bóg. Do tego należy dołączyć ufne powierzenie się Ojcu Niebieskiemu we wszystkich sprawach i w odniesieniu do przyszłości. To On jest Panem zarówno teraźniejszości, jak i przyszłości.
3. Meditatio
- Czy odkrywam w moim życiu troskliwą miłość Boga? Czy zauważam przejawy tej miłości?
- Co stanowi moją największą troskę, lęk, obawę? Czy potrafię powierzyć to Panu? Co może stać się w moim życiu zagrażającą mi „mamoną”?
- Czy potrafię cieszyć się tym, co otrzymuję od Boga i ludzi? Czy staję się dla innych znakiem troskliwości Boga?
4. Oratio/Contemplatio: Ps 146
Alleluja.
Chwal, duszo moja, Pana,
chcę chwalić Pana, jak długo żyć będę;
chcę śpiewać Bogu mojemu, póki będę istniał.
Nie pokładajcie ufności w książętach
ani w człowieku, u którego nie ma wybawienia.
Gdy tchnienie go opuści, wraca do swej ziemi,
wówczas przepadają jego zamiary.
Szczęśliwy, komu pomocą jest Bóg Jakuba,
kto ma nadzieję w Panu, Bogu swoim,
który stworzył niebo i ziemię, i morze
ze wszystkim, co w nich istnieje.
On wiary dochowuje na wieki,
daje prawo uciśnionym i daje chleb głodnym.
Pan uwalnia jeńców,
Pan przywraca wzrok niewidomym,
Pan podnosi pochylonych, Pan miłuje sprawiedliwych.
Pan strzeże przychodniów, chroni sierotę i wdowę,
lecz na bezdroża kieruje występnych.
Pan króluje na wieki, Bóg twój, Syjonie – przez pokolenia.
Alleluja.