Uroczystość Trójcy Przenajświętszej rok A
J 3,16-18
1. Kontekst
Fragment J 3,16-18 przynależy do większej całości J 2,12-3,21, która opisuje pobyt Jezusa w Jerozolimie i Jego pierwszą paschę. J 2,13 wyraźnie to podkreśla. Tam Jezus dokonuje znaku oczyszczenia świątyni (2,13-25), co wzbudza liczne kontrowersje. Jednak są i ci, którzy widząc znaki wierzą. W 3,1 zostaje wprowadzony na scenę dostojnik żydowski Nikodem. Widząc znaki Jezusa , staje się on potajemnie Jego uczniem i pragnie zrozumieć tajemnicę powtórnych narodzin. Dialog między Jezusem i Nikodemem trwa od 3,2 do 3,11. W tym wersecie rozpoczyna się mowa objawieniowa Jezusa wprowadzona w sposób uroczysty. Co ciekawe podmiotem wypowiedzi staje się jakieś „my” (1 osoba liczby mnogiej). Może to oznaczać przejęcie świadectwa Jezusa przez wspólnotę prowadzoną przez Ducha-Parakleta. Wspólnota chrześcijańska przeciwstawia się wspólnocie żydowskiej, tym spośród nich, którzy odrzucili zbawienie przyniesione przez Jezusa. W naszym fragmencie 16-18 pojawiają się typowe dla teologii Janowej terminy:
umiłowanie – wiara – życie wieczne – zbawienie
2. Lectio
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.
W tych wersetach znajduje się komentarz do J 3,13, który mówi również o „zstąpieniu” Syna Człowieczego na ziemię. Zauważa się ścisły związek tych wersetów z Prologiem (J 1,1-18). Fragment ten można podzielić na dwie części.
W.16: Bóg Ojciec posyła Syna, aby zbawić świat. Każdy jest wezwany, aby przyjąć ten dar. Powodem posłania/zstąpienia jest miłość. W miejsce destrukcji zostaje wprowadzone życie wieczne. Warunkiem otrzymania go jest wiara.
Ww.17-18: Kontynuacja wcześniejszej myśli. Podkreśla się zbawczy zamysł Boga. Wiara, czyli przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela oraz przylgnięcie do Niego całym życiem sprawia, że człowiek doświadcza zbawienia już podczas życia ziemskiego. Podobnie też świadome odrzucenie Jezusa sprawia, że człowiek sam wybiera drogę zagłady. Jest to tzw. janowa eschatologia zrealizowana. Wieczność rozpoczyna się podczas życia doczesnego i wiąże się z fundamentalnym wyborem człowieka. Dopóki człowiek żyje może otworzyć się na dar zbawienia i odpowiedzieć na niego wiarą.
U Jana jest właściwie jeden podstawowy grzech, z którego pochodzą inne: niewiara. Jest to zamknięta, negatywna postawa wobec objawienia, daru samego Boga. Największym „uczynkiem” człowieka jest to, o czym mówi Jezus w J 6,28-29: „Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?» Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło zamierzone przez Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał»”. Odrzucenie wiary, uczynki ciemności, dokonują się pod wpływem „ojca kłamstwa”, diabła. Postawa wiary widoczna jest w uczynkach Abrahama, który według J 8,59 rozradował się, ujrzawszy dzień Jezusa, czyli dzień zbawienia. Było to podczas tajemniczej próby na górze Moria (Rdz 22).
3. Meditatio
- Słowo Boże zaprasza nas do odkrywania bezinteresownej miłości Ojca. On posyła nam swojego Syna, aby dać nam życie i zbawienie. Jesteśmy wezwani, aby nieustannie otwierać się na Boży dar, który przyjmujemy dzięki mocy Ducha Świętego.
- Dokonuje się to w konkrecie wiary, głębokiej wewnętrznej postawy, przez którą przyjmujemy naszą zależność od Boga i potrzebę zbawienia. Wywyższony na krzyżu Jezus pragnie nas przyciągnąć do swego kochającego serca. Czy pragnę jeszcze bardziej przylgnąć do Niego?
4. Oratio/Contemplatio Ps 27
Wraz z psalmistą ufnie powierzajmy się Panu, szukajmy oblicza Ukrzyżowanego,
aby przyjąć dar Jego Trynitarnego życia:
Pan światłem i zbawieniem moim: kogóż mam się lękać?
Pan obroną mojego życia: przed kim mam się trwożyć?
Gdy na mnie nastają złośliwi, by zjeść moje ciało,
wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele, chwieją się i padają.
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz, moje serce bać się nie będzie;
choćby wybuchła przeciw mnie wojna, nawet wtedy będę pełen ufności.
O jedno proszę Pana, tego poszukuję:
bym w domu Pańskim przebywał po wszystkie dni mego życia,
abym zażywał łaskawości Pana, stale się radował Jego świątynią.
Albowiem On przechowa mnie w swym namiocie w dniu nieszczęścia,
ukryje mnie w głębi swego przybytku, wydźwignie mnie na skałę.
Już teraz głowa moja się podnosi nad nieprzyjaciół, co wokół mnie stoją.
Złożę w Jego przybytku ofiary radości, zaśpiewam i zagram Panu.
Usłysz, Panie, głos mój – wołam: zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie!
O Tobie mówi moje serce: «Szukaj Jego oblicza!» Szukam, o Panie, Twojego oblicza;
swego oblicza nie zakrywaj przede mną, nie odpędzaj z gniewem swojego sługi!
Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj i nie opuszczaj mnie, Boże, moje Zbawienie!
Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka, to jednak Pan mnie przygarnie.
Panie, naucz mnie Twojej drogi, prowadź mnie ścieżką prostą, ze względu na mych wrogów!
Nie wydawaj mnie na łaskę moich nieprzyjaciół,
bo przeciw mnie powstali kłamliwi świadkowie i ci, którzy dyszą gwałtem.
Wierzę, iż będę oglądał dobra Pańskie w ziemi żyjących.
Ufaj Panu, bądź mężny, niech się twe serce umocni, ufaj Panu!