To czyńcie…
Dzień Wielkiego Czwartku, jakże bogaty w przesłanie.
Dziś po czterdziestu dniach kończymy liturgiczny czas pokuty i postu, zwany wielkim. Oto wchodzimy w największe tajemnice naszego zbawienia – świętą celebrację męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, w tajemnicę miłości do końca.
„Godzina Jezusa, która jest przestrzenią Jego męki i chwały, jest to zarazem godzina przejścia i miłości. Przejście i miłość łączą się ze sobą. Bo sama miłość jest procesem przechodzenia i przemiany, wychodzenia z ograniczeń ludzkiej kondycji oraz wchodzenia w nową przestrzeń istnienia. Miłość – Agapē jest przełomem, który wprowadza w sferę boskości. My sami z siebie nie jesteśmy w stanie dokonać tego przejścia. Potrzebujemy je otrzymać.
„Do końca” – to oznacza nie tylko wymiar czasowy („do końca życia”), ale intensywność: do ostateczności, do ekstremum. Jest to jedyna tak wielka miłość, absolutnie wyjątkowa i z niczym innym nie dająca się porównać. Większa, niż możemy pomyśleć i zapragnąć. To, co czyni Jezus, jest pełnią daru z siebie samego, oddaniem siebie samego aż po śmierć.
Jezus wie, że jest zdradzony. I jak jest Jego odpowiedź na zdradę: nie wycofuje się. „Wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło, nim się przepasał. Potem nalał wody do misy. I zaczął obmywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany” (J 13,4-5). Na niewierność ucznia odpowiada wierną miłością, wyrażoną w symbolicznym geście umycia nóg.” (s. Judyta Pudełko pddm)
Dziś w sposób szczególny zatrzymujemy wzrok na kapłaństwie służebnym, bo ono zrodziło się z Eucharystii i dla Eucharystii.
„U szczytu swej misji, na Ostatniej Wieczerzy Jezus ustanowił sakrament swego Ciała i swojej Krwi, pamiątkę swej Ofiary paschalnej. Czyniąc tak postawił siebie w miejsce dawnych ofiar, ale uczynił to w obrębie obrzędu, którego zachowywanie powierzył apostołom, jako najwyższy znak prawdziwego Sacrum, którym jest On sam. Z tą wiarą, drodzy bracia i siostry, sprawujemy dziś i każdego dnia tajemnicę eucharystyczną i adorujemy Go jako centrum naszego życia i serce świata.
„Nie jesteście już sługami, ale przyjaciółmi”: w słowach tych zawarty jest cały program życia kapłańskiego. Czym jest tak naprawdę przyjaźń? Idem velle, idem nolle – chcieć tego samego i tego samego nie chcieć – mawiali starożytni. Przyjaźń to wspólnota myśli i woli. Pan mówi nam to samo z wielkim naciskiem: „Znam owce moje, a moje Mnie znają” (J 10,14). Pasterz woła swoich po imieniu (por. J 10,3). On zna mnie po imieniu. Nie jestem byle jakim anonimowym bytem w nieskończoności wszechświata. Zna mnie w sposób bardzo osobisty. A czy ja Go znam? Przyjaźń, którą mnie obdarza może jedynie oznaczać, abym także ja nieustannie starał się Go lepiej poznać; żebym ja, w Piśmie Świętym, sakramentach, spotkaniu na modlitwie, we wspólnocie świętych, w ludziach, którzy do mnie przychodzą i których On mi posyła, starał się poznawać zawsze bardziej Jego samego. Przyjaźń to nie tylko wiedza, to przede wszystkim wspólnota woli. Oznacza to, że moja wola wzrasta ku „tak” przylgnięcia do Jego woli, która w rzeczywistości nie jest dla mnie obca i zewnętrzna, do której się skłaniam mniej lub bardziej chętnie, albo której nie ulegam. Nie, w przyjaźni moja wola wzrastając jednoczy się z Jego wolą, Jego wola staje się moją i właśnie w ten sposób staję się naprawdę sobą. Oprócz wspólnoty myśli i woli Pan wspomina o trzecim, nowym elemencie: Daje On swoje życie za nas (por. J 15,13; 10,15).
Pomóż mi Panie poznawać Cię coraz lepiej! Pomóż mi być coraz pełniej jedno z Twoją wolą! Pomóż mi przeżywać moje życie nie dla siebie, ale przeżywać je wraz z Tobą dla innych! Pomóż mi być coraz bardziej Twoim przyjacielem!” (papież Benedykt XVI)
Poprzez liturgiczny znak nałożenia rąk w obrzędzie święceń Chrystus wziął was, drodzy Kapłani, w swoją szczególną opiekę. Jesteście ukryci w Jego dłoniach i w Jego Sercu. Zanurzcie się w Jego miłość i oddajcie Mu waszą! Otaczamy Was dzisiaj szczególną wdzięcznością i modlitwą.
Elementem typowym dla tej celebracji jest odnowienie przez wszystkich kapłanów przyrzeczeń kapłańskich:
Drodzy bracia kapłani, gdy przyjmowaliście święcenia kapłańskie, wobec biskupa i całego ludu Bożego wyraziliście gotowość przyjęcia święceń kapłańskich i wszystkich obowiązków, które z kapłaństwem są związane. W rocznicę dnia, w którym Chrystus dał udział w swoim kapłaństwie Apostołom i nam, pytam każdego z was:
Biskup: Czy chcesz odnowić przyrzeczenia złożone w dniu święceń wobec biskupa i świętego ludu Bożego?
Kapłani razem odpowiadają: Chcę.
Biskup: Czy chcesz pobożnie i z wiarą odprawiać misteria Chrystusa na chwałę Boga i dla uświęcenia ludu chrześcijańskiego zgodnie z tradycją Kościoła?
Kapłani: Chcę.
Biskup: Czy chcesz pilnie i mądrze spełniać posługę słowa, głosząc Ewangelię i wykładając prawdy katolickiej wiary?
Kapłani: Chcę.
Biskup: Czy chcesz naśladować przykład Chrystusa, Dobrego Pasterza, i nie szukając własnej korzyści troszczyć się o zbawienie ludzi?
Kapłani: Chcę.
Biskup: Czy chcesz coraz ściślej jednoczyć się z Chrystusem, Najwyższym Kapłanem, i razem z Nim samego siebie poświęcić Bogu za zbawienie ludzi?
Kapłani: Chcę, z pomocą Bożą.
Następnie biskup zwraca się do ludu i mówi dalej:
Zwracam się do wszystkich tutaj obecnych i proszę was, módlcie się za waszych kapłanów. Niech Bóg hojnie udziela im swoich darów, aby jako wierni słudzy Chrystusa, Najwyższego Kapłana, prowadzili was do Niego, bo On jest źródłem zbawienia.
Wołajmy do Niego: Chryste, usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Wszyscy: Chryste, usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Biskup: Módlcie się także za mnie, abym wiernie wypełniał urząd apostolski, który został mnie niegodnemu powierzony i wśród was był żywym wizerunkiem Chrystusa-Kapłana, Dobrego Pasterza, Nauczyciela i sługi wszystkich. Wołajmy do Niego: Chryste, usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Wszyscy: Chryste, usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Biskup: Niech Pan nas zachowa w swojej miłości i niech doprowadzi pasterzy i lud im powierzony do życia wiecznego.
Wszyscy: Amen.
Przez chrzest zostaliśmy zanurzeni w tej Miłości, abyśmy miłowali się tak, jak zostaliśmy umiłowani. W tym kluczu jesteśmy włączeni w kapłaństwo powszechne, by z miłości Bożej czerpać i miłość Bożą przekazywać bliźnim. Znakiem jedności kapłaństwa, zanurzonego w misji Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana, jest Msza Krzyżma, którą w tym szczególnym dniu celebruje się w kościołach katedralnych, na znak jedności Kościoła powszechnego.
„Dziś w każdej diecezji biskup zwołuje do katedry wszystkich kapłanów, a także lud Boży, aby wspólnie celebrować tę szczególną Mszę świętą, podczas której zostanie konsekrowane święte krzyżmo i pobłogosławione święte oleje – katechumenów i chorych. Obrzęd ten w sposób szczególny uwidacznia misterium Kościoła, sakramentu Chrystusa, który każdą sytuację naszego życia uświęca swoją łaską.” (s. M. Emilia Kąkol pddm)
„Boże, Ojcze wszelkiej pociechy, * Ty przez swojego Syna chciałeś leczyć cierpienia chorych, * wysłuchaj łaskawie modlitwy pełnej wiary: * prosimy Cię, Boże, ześlij z niebios Twojego Ducha Świętego Pocieszyciela, * by Jego moc przeniknęła ten olej, * który za Twoją sprawą wydało żywe drzewo * dla pokrzepienia ciała. * Niech Twoje święte błogosławieństwo + sprawi, by ten olej stał się ochroną dla ciała, duszy i ducha każdego, * kto będzie nim namaszczony, * aby uwalniał od wszelkich cierpień, chorób i słabości. * Boże, niech to będzie Twój święty olej dla nas przez Ciebie poświęcony, * w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa.”- błogosławieństwo oleju chorych.
„Boże, mocy i obrono Twego ludu, * Ty stworzyłeś olej, symbol siły, * racz pobłogosławić + ten olej, * udziel męstwa katechumenom, * którzy będą nim namaszczeni, * aby przyjmując mądrość i moc od Ciebie * rozumieli głębiej Ewangelię Chrystusa, * śmiało podejmowali trudy chrześcijańskiego życia * i stawszy się godnymi przybrania za synów, * radowali się z odrodzenia i życia w twoim Kościele. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.” – błogosławieństwo oleju katechumenów.
„Boże, od Ciebie pochodzi wszelki wzrost i postęp duchowy, * przyjmij łaskawie hołd radosnej wdzięczności, * jaki Ci składa przez nasze usta Kościół pełen wesela. * Ty bowiem na początku kazałeś ziemi zrodzić drzewa wydające owoce, * w wśród nich drzewa dostarczające oliwy, * która miała służyć do przyrządzania krzyżma świętego. * Już Dawid oglądając duchem proroczym sakramenty Twej łaski, * zapowiedział w pieśni, że namaszczenie olejem rozweseli nasze oblicza. * A gdy wody potopu obmyły świat z jego grzechów, * gołębica zwiastowała ziemi pokój * przynosząc gałązkę oliwną, zapowiedź przyszłego daru. * Znaki te w czasach Nowego Przymierza wyraźnie się spełniły, * gdy po zgładzeniu w wodzie chrztu wszystkich popełnionych występków, * namaszczenie tym olejem sprawia, * że nasze twarze jaśnieją radością i pokojem. * Dlatego też Mojżeszowi, Twojemu słudze, wydałeś polecenie, * by swego brata Aarona, * po uprzednim obmyciu wodą, * ustanowił kapłanem przez namaszczenie tym olejem. * Jeszcze większe wyróżnienie spotkało ten olej, * gdy Twój Syn, a nasz Pan Jezus Chrystus, * zażądał od Jana obmycia w wodach Jordanu. * Wtedy bowiem zesłałeś nań Ducha Świętego w postaci gołębicy, * a głosem z nieba dałeś świadectwo, * że On jest tym Jednorodzonym, * w którym sobie najbardziej upodobałeś. * W ten sposób chciałeś wyraźnie potwierdzić, * że Jego to prorok Dawid w natchnieniu wysławiał pieśnią * jako namaszczonego olejem radości przed tymi, * co losy z Nim dzielą. Błagamy Ciebie, Boże, uświęć swoim błogosławieństwem + ten olej, * niech go przeniknie moc Ducha Świętego * za współdziałaniem potęgi Chrystusa, Twojego Syna. * Od Jego świętego imienia wzięło swą nazwę krzyżmo, * którym namaszczałeś kapłanów i królów, proroków i męczenników. * Niechaj Twoja moc uczyni to krzyżmo sakramentalnym znakiem pełnego zbawienia i życia * dla tych, którzy mają się odnowić przez obmycie wodą chrztu świętego. * Niech wszyscy ochrzczeni przeniknięci świętym namaszczeniem * i uwolnieni od grzechu pierworodnego * staną się Twoją świątynią i wydają woń niewinnego życia. * Niech zgodnie z Twoim postanowieniem * otrzymując godność królewską, kapłańską i prorocką * przyobleką się w szatę niezniszczalnej łaski. * Niechaj dla odrodzonych z wody i Ducha Świętego * olej ten stanie się krzyżmem zbawienia * i sprawi, by mieli oni uczestnictwo w życiu wiecznym * i współudział w chwale niebieskiej. * Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.” – konsekracja krzyżma.
Wieczorną celebracją Mszy Wieczerzy Pańskiej rozpoczynamy Triduum Paschalne – trzy święte dni, które prowadzą nas przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. To serce naszej wiary.