Pierwsze celebracje
Kiedy po raz pierwszy po święceniach kapłańskich mogłem wypowiedzieć te słowa Chrystusa: “Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje”, to doświadczałem zupełnie nowych emocji, których wcześniej nie znałem. Dużo słyszałem o tym, że kapłan całego siebie udziela Chrystusowi – i swoich ust, i swoich rąk – nagle stało się to faktem w moim życiu, nabrało zupełnie nowej treści. Chociaż przecież jest to ten sam Chrystus, którego przyjmowałem w Komunii świętej, ale dzisiaj ten Chrystus przychodzi na ołtarz przez moją posługę. Jest to mocne doświadczenie roli kapłana w Kościele. Wielokrotnie nawet w seminarium łapałem się na tym, że niejako “przesypiałem” Eucharystię. Nie w sensie fizycznym, ale nie pamiętałem jaka była Ewangelia, ani jaka prefacja, modlitwa eucharystyczna. teraz, kiedy sam wypowiadam teksty modlitw mszalnych, same słowa konsekracji, staram się być uważny an każde z nich, nadać im odpowiednie znaczenie – mówi o swoim doświadczaniu kapłaństwa o. Augustyn Turczak – Linsztet OSPPE, neoprezbiter.
„Słudzy wzniosłej sprawy, od was w dużej mierze zależy los Kościoła w tych dziedzinach, które są powierzone waszej duszpasterskiej trosce. Wymaga to od was głębokiej świadomości wielkości misji, jaką otrzymaliście, i konieczności dostosowania się do niej w każdej sytuacji. Chodzi przecież w końcu… o Kościół Chrystusowy, i jakiż szacunek i miłość powinien w nas wzbudzać ten fakt, że mamy służyć z radością w świętości życia (por. Ef 4, 13). Nie można wypełnić tej wzniosłej i wymagającej służby bez jasnego, zakorzenionego przekonania co do waszej tożsamości kapłanów Chrystusa, depozytariuszy i szafarzy Bożych tajemnic, narzędzi zbawiania ludzi, świadków królestwa, które zaczyna się na tym świecie, a dopełnienie osiąga w wieczności”. Jan Paweł II
O. Augustyn Turczak – Linsztet OSPPE, neoprezbiter, duszpasterz na Bachledówce.