IV Niedziela Zwykła rok B
Mk 1,21-28
Przyszli do Kafarnaum. Zaraz w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży». Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego!». Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.
- Kontekst
Jezus głosi Ewangelię Bożą w Galilei i powołuje pierwszych uczniów (1,14-20). Kolejny fragment ukazuje nam Jezusa – Nauczyciela oraz praktyczny wyraz Jego głoszenia, realizację Ewangelii.
- Lectio
Ww. 21-22: Jezus wraz z uczniami przybywa do Kafarnaum („osada pocieszenia”). Mateusz tak nam podaje (4,12-13): „Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego”. Łukasz mówi o pobycie Jezusa w Nazarecie i o nie przyjęciu Go tam (4,16-29): „Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się. Udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat”. Jezus zamieszkuje w granicznym mieście handlowym, gdzie przybywało wielu ludzi z różnych stron Palestyny i Syrii. Tamtędy prowadził szlak handlowy, droga morska (via maris) z Egiptu do Damaszku. Miasto liczyło wówczas około tysiąca mieszkańców. Miasto posiadało własną synagogę , w święta oraz w każdy szabat odbywały się tam liturgie. Odmawiano modlitwy, czytano Torę, Proroków i Pisma. Po czytaniach zazwyczaj następowała homilia, komentarz wyjaśniający Pismo. Jezus je wyjaśniał. Nie wiemy, co dokładnie mówił, ale ewangelista notuje reakcje ludzi. Są zdumieni, poruszeni, zachwyceni. Nie jest to jednak zdumienie, które przeradza się potem w niechęć, jak miało to miejsce w Nazarecie. Nauczanie Jezusa zestawiono z uczonymi w Piśmie. Oni stanowili oficjalną wykładnię Prawa Bożego. Na czym polegało ich nauczanie?
- Mt 23,2nn: „Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. (…) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami. (…) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda! Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są one zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta”.
- Mk 12,38-40: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok”.
A co charakteryzuje i odróżnia nauczanie Jezusa. Ewangelista mówi tu o mocy, a dokładnie o niezwykłym autorytecie, władzy. Słowo exousia pojawia się u Marka, gdy mówi on o:
- Władzy odpuszczania grzechów (2,10)
- Władzy wyrzucania złych duchów, danej uczniom (3,15; 6,7)
- Władza oczyszczenia świątyni (12,28nn)
- Władzy sług, którzy mają podczas nieobecności Pana działać w Jego imieniu (13,34)
W jaki sposób wyraża się ta władza Jezusa?
Ww. 23-26: Jezus naucza w synagodze. W miejscu modlitwy, gdzie oddawano chwałę Bogu, w przestrzeni religijnej, a jednocześnie było to miejsce spotkania i kształtowania się żydowskiej wspólnoty. Nagle w tej wspólnocie pojawia się człowiek owładnięty przez złego ducha. Do takiego świata i człowieka przychodzi Jezus, to jest adresat pierwszego znaku w Ewangelii Marka. Człowiek jest owładnięty przez zło i nawet wierność Prawu, uczestnictwo w liturgii synagogalnej tego nie zmienia! Marek mówi nam o duchu nieczystym, nie nazywa go od razu demonem. Dopiero się to ujawnia w kontakcie z Jezusem. Obecność Jezusa, kontakt ze świętością Boga rodzi gwałtowną reakcję, okazuje się, że jest to nie jeden, ale liczne demony, które zamieszkują człowieka (por. Mt 12,43nn: „Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale nie znajduje. Wtedy mówi: “Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”; a przyszedłszy zastaje go niezajętym, wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze z sobą siedmiu innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy, niż był poprzedni”.).
Demony zaczynają krzyczeć, ukazują nieprzekraczalną otchłań pomiędzy Bogiem i szatanem: „Czego chcesz od nas”, to właściwie:”Co my mamy z Tobą wspólnego”. Człowiek nie może dwom panom służyć. Obecność Jezusa zwiastuje koniec panowania szatana nad człowiekiem. Jest to jednocześnie zapowiedź ostatecznego tryumfu Jezusa nad szatanem, który dokona się na krzyżu. Zaskakująco, szatan o tym wie: „przyszedłeś nas zgubić”. To jest cel, zwycięstwo nad złem, nad tym, co oddziela człowieka od Boga. Inny ważny szczegół: szatan wie kim jest Jezus. Demony przez usta opętanego ogłaszają tożsamość Jezusa: „wiem kto jesteś, Święty Boży”. O tym mówi nam List świętego Jakuba (2,19): „Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą”. Jezus nie chce być rozpoznany w kontekście cudów, On chce ukazać tożsamość ukrzyżowanego Mesjasza. Zwycięstwo dokona się przez cierpienie. Nakazuje więc milczenie demonom. Jednocześnie rozkazuje im opuszczenie człowieka. Jezus nie posługuje się w tym celu żadnymi specjalnymi formułami, zaklęciami. Wydaje rozkaz, jak władca. Jego Słowo jest bowiem pełne mocy, to, co mówi, tak się staje! Wprawdzie pojawia się ostatni przejaw mocy złego, który targa człowiekiem i krzyczy, ale jest to ostatni zryw wściekłości pokonanego. Człowiek zostaje uwolniony.
Ww. 27-28: Na koniec ewangelista powraca znów do reakcji odbiorców słów i czynów Jezusa. Powraca zadziwienie i zachwyt. Ludzie zaczynają pytać się nawzajem, zastanawiać nad pochodzeniem nauki i czynów Jezusa, zaczynają o Nim opowiadać: „nowa nauka z mocą (autorytetem, władzą, zob. 1,22)”. Autorytet Jezusa objawił się w tym, że faktycznie uczynił pełniejszym królowanie Boga, które zapowiadał, poprzez uwolnienie człowieka od mocy zła. Jezus jest Nauczycielem, który sam realizuje, uobecnia to, o czym mówi.
- Meditatio
- Jezus objawia mi się jako najdoskonalszy Nauczyciel. Jego Słowo posiada moc. Czy otwieram się na ten dar i zauważam działanie Słowa Bożego w moim życiu? Czy czerpię z tego daru? Czy zanoszę innym nowinę o Jezusie i Jego Słowie pełnym mocy?
- Jezus przychodzi, aby uwolnić człowieka od zła. Czy jest we mnie coś, co sprzeciwia się Bogu, zgoda na grzech? Modląc się tym Słowem prośmy, aby Jezus mógł objawić w nas pełnię swojej władzy, zbawienie, które nam przynosi przez moc swego krzyża.
- Oratio/Contemplatio (Flp 2,5-11)
To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM – ku chwale Boga Ojca.