IV Niedziela Adwentu rok A
Mt 1,18-24
1. Kontekst
Nasz fragment znajduje się na początku Ewangelii Mateusza, zaraz po rodowodzie Jezusa, który umieszcza Zbawiciela w kontekście ludzkich przodków i historii (1,1-17). W ten sposób, Bóg wchodzi w ludzką historię, która nie jest wolna od słabości i grzechu. Tekst, który kontynuuje opowiadanie po naszym fragmencie, to opowiadanie o Mędrcach szukających nowonarodzonego króla i związana z tym rzeź niewiniątek oraz ucieczka do Egiptu (2,1-23). Przyjście Jezusa wzbudza więc reakcje ludzi spoza Izraela, wzbudza kontrowersje i przemoc Heroda. Bóg czuwa nad Świętą Rodziną i ją prowadzi przez te trudne doświadczenia. Ale już samo przyjście Jezusa na świat stanowiło sytuację niezwykłą i trudną z ludzkiego punktu widzenia. Czy łatwo jest przyjąć ten największy dar Boży, jakim jest Jezus?
2. Lectio
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: “Bóg z nami”. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
ww.18-19: Po umiejscowieniu Jezusa w kontekście narodu wybranego, Mateusz przechodzi do szczegółów związanych z narodzinami dziecka. Maryja jest ukazana jako kobieta zaślubiona Józefowi. Według zwyczaju takie zaślubiny były już rozpoczęciem związku, ale małżonkowie nie mieszkali ze sobą. Dopiero po roku czasu następowało uroczyste przeprowadzenie żony do domu męża. Józef z Maryją oczekiwali na ten moment i właśnie wtedy okazało się, że Maryja spodziewa się dziecka. Dla Józefa był to wielki wstrząs. Według Prawa mogło to być odczytane jako zdrada małżeńska, cudzołóstwo. Pwt 22,23-24: Jeśli dziewica została zaślubiona mężowi, a spotkał ją inny jakiś mężczyzna w mieście i spał z nią, oboje wyprowadzicie do bramy miasta i kamienować ich będziecie, aż umrą: młodą kobietę za to, że nie krzyczała będąc w mieście, a tego mężczyznę za to, że zadał gwałt żonie bliźniego. Usuniesz zło spośród siebie. Ewangelista podkreśla, że było to poczęcie mocą Ducha Świętego (Łk 1,35), ale Józef o tym nie wiedział. Maryja też nic nie mówiła, ani nie było mowy o jakimś gwałcie czy przemocy, co było inaczej traktowane ze strony Prawa; Pwt 22,25-27: Lecz jeśli mężczyzna znalazł na polu młodą kobietę zaślubioną, zadał jej gwałt i spał z nią, umrze sam mężczyzna, który z nią spał. Młodej kobiecie zaś nic nie uczynisz. Młoda kobieta nie popełniła przestępstwa godnego śmierci. Wypadek ten jest podobny do tego, gdy ktoś powstaje przeciw bliźniemu swemu i życia go pozbawi: znalazł ją na polu, młoda kobieta zaślubiona krzyczała, a nikt jej nie przyszedł z pomocą. Dla Józefa istniała więc mozliwość, że może jego ukochana bardziej kocha jakiegoś innego mężczyznę, którego dziecko nosi. Według Prawa nie istniało oddalenie potajemne. Rozwód czy rozwiązanie małżeństwa zawsze był oficjalny. W tej sytuacji przyczyniłoby się to do śmierci Maryi. Sprawiedliwość Józefa polega na tym, że chce po cichu otworzyć Maryi drogę do szczęścia, aby mogła poślubić ojca swego dziecka. Są tacy, którzy uważają, że Józef wiedział o poczęciu z Ducha Świętego od Maryi i czując swoją niegodność chciał się usunąć od tego wielkiego dzieła. Ale co do tego nie ma pewności, a ewangelista nie mówi nic o wcześniejszej wiedzy Józefa na ten temat.
ww. 20-21: Wtedy następuje interwencja anioła (por. Mędrcy 2,12; Józef 2,13). Anioł zwraca się we śnie (por. ST: Jakub, Józef): „Józefie, synu Dawida”. Zwraca się do niego po imieniu podkreślając zwiazek z mesjańskim rodem Dawida. „Nie bój się”: wpisuje się z powołanie człowieka przez Boga (por. Joz 8,1; Iz 41,14; Jr 46,27n; Dn 10,12; Łk 1,13.30; 5,10). Niektórzy sądzą, że te słowa anioła nawiązują do poczucia niegodności Józefa, który wiedząc o dziewiczym poczęciu bał się przyjac ten wielki dar. Ale nie ma co do tego pewności. Anioł poucza Józefa wprost o poczęciu z Ducha Świętego i zapowiada narodziny Syna, któremu Józef ma nadać imię, tzn. uznać dziecko za swoje, stać się Jego prawnym Ojcem. Ale imię to ma jednocześnie wyrażać całą misję dziecka: To Bóg, który zbawi lud z grzechów. Stąd też od razu zostaje ukazany mesjański rys Jezusa, który nie będzie politycznym wyzwoleniem, czego oczekiwano, ale uwolnieniem z niewoli zła. Nadanie imienia dokonywało się przy obrzędzie obrzezania, w ósmym dniu (Łk 2,21).
ww. 22-24: Według interpretacji Mateusza Dziecko zrealizuje obietnicą przekazaną przez proroka Izajasza: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwą Go imieniem Emmanuel (Iz 7,14). Jaki jest kontekst powstania tego proroctwa? Kiedy król izraelski Pekach wraz z królem Aramu Resinem zawiązali wielką koalicję antyasyryjską (734-732), chcieli, aby przystąpił do niej również król Judy-Achaz. Gdy ten odmówił zagrozili najazdem na Jerozolimę. Bóg odpowiedział Achazowi przez proroka Izajasza i zapewnił, że przeciwnicy zostaną pokonani (Iz 7,4-9). Następnie, pomimo oporów Achaza, Bóg zapowiada szczególny znak, który będzie wyrażał Bożą opiekę i zbawienie. Bóg mówi o młodej kobiecie (̒almāh), która ma począć i urodzić syna. Nie wiadomo, o kogo dokładnie chodziło: czy o żonę króla, żonę proroka, czy o symboliczne macierzyństwo Syjonu. W każdym razie grecka Septuaginta przetłumaczyła hebrajskie słowo almah jako parthénos: dziewica. Stąd też chrześcijanie stosują to proroctwo do Maryi, Matki Chrystusa. Kolejnym znakiem jest również symboliczne imię dziecka „Emmanuel”, czyli „Bóg z nami”. Bóg objawia się w darze tego dziecka jako ktoś bliski, ratujący, obecny (por. Ps 46,8.12; 89,22.25; 2 Sm 7,9). W taki sposób objawi się Bóg w Jezusie. Ewangelia Mateuszowa objawia tak Jezusa na początku (1,23) i na końcu, gdy mówi: „Ja jestem z wami aż do skończenia świata” (Mt 28,20).
Na koniec ewangelista zwięźle przedstawia posłuszeństwo Józefa, który przyjmuje wolę Boga przekazaną podczas snu, przez anioła.
3. Meditatio
- Ewangelia pokazuje niezwykłą tajemnicę planu Bożego, przygotowanego dla zbawienia świata. Bóg wybiera osoby, z którymi chce współpracować w realizaji tego planu. Józef, pomimo swej sprawiedliwości, nie rozumie całej sytuacji i chce się z niej wycofać. Plan Boga otwiera nową rzeczywistość, która krzyżuje też plany Józefa. Czy jestem otwarty/a na plan Boga, który zaskakuje mnie, lub nawet sprzeciwia się mojej ludzkiej logice?
- Bóg nie rezygnuje ze swoich planów. Objawia Józefowi prawdę o poczęciu Maryi. Wzywa go do przyjęcia daru Jezusa. Czy przyjęcie Jezusa stawiam ponad wszystko inne? Czy rozumiem jak wielką wagę stanowi zbawienie ludzi? Czy pragnę uczetniczyć w Bożym planie odkupienia? Czy moje życie jest otwarte na wolę Boga?
4. Oratio/Contemplatio
Słowami Psalmu 119 prośmy o umiejętność przyjmowania JEZUSA do naszego życia, we wszystkich tych okolicznościach, jakie Bóg nam przygotuje:
Z całego serca swego szukam Ciebie; nie daj mi zboczyć od Twoich przykazań! (od Jezusa)
W sercu swym przechowuję Twą mowę (Jezusa), by nie grzeszyć przeciw Tobie.
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twoich ustaw! (Jezusa)
Opowiadam swoimi wargami wszystkie wyroki ust Twoich. (o Jezusie)
Cieszę się z drogi Twych upomnień (Jezusa) jak z wszelkiego bogactwa.
Będę rozmyślał o Twych postanowieniach (o Jezusie) i ścieżki Twoje rozważał.
Będę się radował z Twych ustaw (z Jezusa): słów Twoich (Jezusa) nie zapomnę.
Czyń dobrze słudze swojemu, aby żył i przestrzegał słów Twoich. (słów Jezusa)
Otwórz moje oczy, abym ujrzał dziwy Twojego Prawa. (Jezusa)
Jestem gościem na ziemi, nie kryj przede mną Twych przykazań! (Jezusa)
Dusza moja omdlewa tęskniąc wciąż do wyroków Twoich. (do Jezusa)
Opowiedziałem Ci moje drogi i wysłuchałeś mnie: o Twoich ustawach (o Jezusie) mnie poucz!
Pozwól mi zrozumieć drogę Twych postanowień (Jezusa), abym rozważał Twe cuda.