II Niedziela Zwykła rok A
J 1,29-34
1. Kontekst
Jan chrzci nad Jordanem. Jego działalność wywołuje tak wielkie poruszenie, że wybierają się do niego autorytety religijne: kapłani i lewici z Jerozolimy (1,19). Pytają się, czy jest on Mesjaszem, Eliaszem, lub prorokiem. Jan objawia siebie jako głos wołającego (Iz 40,3), który ma przygotować drogi Panu. Jan zapowiada przyjście kogoś nadzwyczajnego, ten który nie jest znany, ale jest już obecny. Jan objawia się więc jako człowiek ogromnie pokorny, mający świadomość własnej tożsamości i misji.
2. Lectio
Nazajutrz zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. a Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi». Jan dał takie świadectwo: «Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: “Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym”. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym».
ww. 29-31: Jest to kolejny, drugi dzień („nazajutrz”). Wszystko ma swój czas i dzieje się stopniowo. Jan widzi Jezusa przychodzącego i ogłasza Go „Barankiem Bożym, który gładzi (niesie/dźwiga) grzech świata. Jan rozpoznaje Jezusa dzięki mocy i światłu Ducha Świętego. Ten, o którym mówił wcześniej i Go zapowiadał, pojawia się. Zastanawiają słowa Jana, które mówią o „nieznajomości Jezusa”. Byli przecież kuzynami. Ale chodzi tu o poznanie w Duchu Świętym, którego Jan wcześniej nie posiadał. Jan nie wiedział kto, ale czuł wezwanie Ducha, że ma chrzcić w celu przygotowania na przyjście Mesjasza. Co to znaczy, że Jan nazywa Jezusa „oto Baranek Boży”? Co znaczy Baranek w Piśmie Świętym?
Baranek ma bogatą symbolikę i osadzoną w całym Piśmie Świętym, począwszy od księgi Rodzaju do Apokalipsy włącznie. Baranek był składany Bogu na ofiarę: przebłagalną, dziękczynną i błagalną. Baranka zabił Abraham zamiast syna i złożył w ofierze na górze Moria. Baranki ofiarne zabijano w Świątyni Jerozolimskiej. Baranek został zabity w każdej rodzinie izraelskiej w Egipcie i spożyty przed wyjściem z niewoli i stał się symbolem przyszłego Mesjasza, który będzie cierpiącym Sługą Pana (opisanym przez Izajasza). Krew baranka paschalnego w Egipcie, którą naznaczono drzwi mieszkań narodu wybranego, uchroniła pierworodnych synów od śmierci (Wj 12,7). Krew tamta wskazywała na Krew przelaną przez Pana Jezusa w czasie Męki Wielkiego Piątku. Trzeba zauważyć, że Chrystus umierał w tej samej godzinie, w której zabijane były baranki w świątyni na uroczystość paschalną. „Dręczono Go, lecz sam pozwolił się gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich” (Iz 53, 7).
Baranka jako symbolu Chrystusa użył św. Jan Chrzciciel nad Jordanem. Wskazał na Chrystusa jako ofiarę przebłagalną: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata!” (J 1,29).
Jan Chrzciciel zwięźle ujmuje istotę posłannictwa Jezusa. W pierwotnym, aramejskim brzmieniu słowa Chrzciciela mogły brzmieć: Oto Sługa Boży, który dźwiga grzech świata. Aramejski rzeczownik talya może znaczyć „chłopiec”, „sługa”, a podobne słowo taleh „baranek”. Ewangelista pisząc po grecku wybrał to ostatnie znaczenie, nawiązując w ten sposób do postaci Sługi Pańskiego z Iz 53,6-7: Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich…. Przez swoje cierpienie i śmierć Jezus – niewinny Sługa Pański uwolni ludzkość od brzemienia grzechu, podźwignie i usunie „grzech świata”. Wkraczający na scenę historii zbawienia Jezus – Sługa Boga w ten właśnie sposób usunie „grzech świata”. Zapowiadając czekające Go cierpienie, Jezus nazywa je chrztem: Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie (Łk 11,25). Chrzest Jezusa to Jego Pascha czyli męka, śmierć i zmartwychwstanie. Ona usuwa „grzech świata”.
Jeden z uczniów Jana Chrzciciela dobrze zapamiętał to nazwanie i pewnie myślą do niego wracał, ponieważ opisując śmierć Jezusa wskazał na szczegół, którego pilnowano przy zabijaniu baranka ofiarnego. Jan Ewangelista pisze o śmierci Chrystusa, któremu żołnierze nie łamali goleni: „Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana” (J 19,36). Ten świadek śmierci na Golgocie, kiedy znalazł się na wyspie wygnania i w wizjach oglądał przyszłe losy Kościoła, zobaczył Chrystusa pod postacią Baranka, który otwiera pieczęcie tajemniczej Księgi. Jemu oddaje hołd dwudziestu czterech starców i niezliczone rzesze aniołów i dusz zbawionych. Do Niego podchodzą męczennicy w białych szatach, którzy „przychodzą z wielkiego ucisku”, On prowadzi ich do „źródeł wód życia”. Historię świata kończą „Gody Baranka” z Kościołem-Oblubienicą. Święty Jan słyszy słowa: „Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka!” (Ap 19, 9).
ww. 32-34: Kolejne, oddzielene słowa Jana przywołują wydarzenie chrztu Jezusa. Spoczywający Duch dał świadectwo o Jezusie (Mt-Mk-Łk dodają głos Ojca). Obecność Ducha Świętego stała się rozpoznawczym znakiem: to jest Chrystus, ten, który chrzci Duchem Świętym. To pozwala stwierdzić Janowi, że Jezus jest Synem Bożym.
Jezus przewyższa Jana w sensie godności i w sensie preegzystencji: On jest przedwiecznym Słowem Boga. Duch jako gołębica jest zwiastunem nowego stworzenia, pokoju i powszechnego ocalenia (Rdz 1,2; 8,9-11). Duch pozostaje (spoczywa) na Jezusie jako dar udzielony nam w sposób trwały. Jezus jest źródłem Ducha dla wierzących. Inaczej niż u Synoptyków, w Czwartej Ewangelii Jezusa jako Syna Bożego proklamuje nie głos z nieba, ale głos świadka! Jan Chrzciciel zostaje do tego stopnia przemieniony przez objawienie przyjęte z wiarą, że staje się niejako głosem Ojca objawiającym Syna! Tytuł „Syn Boży” (lub „Wybraniec Boży”, jak mamy w niektórych najstarszych rękopisach, należy rozumieć jako określenie Mesjasza (por. ww. 41.45), oczekiwanego Wybrańca, na którym spoczywa Duch Boży (Iz 42, 1). Jezus jest umiłowanym Sługą Boga, który w mocy Ducha objawi Izraelowi i narodom wolę Boga. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy (Iz 42,4). Jego nauka przyjęta z wiarą przyniesie ludziom wyzwolenie z grzechu.
3. Meditatio
- Zostajemy zaproszeni, aby otworzyć się na dar świadectwa. Jan Chrzciciel wskazuje nam Mesjasza – Baranka Bożego, który gładzi grzech świata. Jego pascha otwiera nam nowe życie. Czy potrafimy przyjąć tych, którzy na różne sposoby głoszą nam Jezusa?
- Również i my jesteśmy wezwani do świadectwa. W jaki sposób mogę w mojej codzienności objawiać Jezusa, Bożego Baranka?
4. Oratio/Contemplatio: Iz 53,1-12
Któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli?
na kimże się ramię Pańskie objawiło?
On wyrósł przed nami jak młode drzewo i jakby korzeń z wyschniętej ziemi.
Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał.
Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego.
Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie.
Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze,
a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich.
Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich.
Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją,
tak On nie otworzył ust swoich.
Po udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje Jego losem?
Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć.
Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był na równi z bogaczem,
chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w Jego ustach kłamstwo nie postało.
Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem.
Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo,
dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego.
Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci.
Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie.
Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy, i posiądzie możnych jako zdobycz,
za to, że Siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców.
A On poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami.