XXVII Niedziela Zwykła rok A
Mt 21,33-43
1. Kontekst
Jezus jest już w Jerozolimie. Ewangelia pokazuje nam, że po chwalebnym przybyciu do świętego miasta (zob. Mt 21,1-11) pojawiają się problemy. Postać Jezusa jest bardzo wyrazista, a po znaku oczyszczenia świątyni (zob. Mt 21,12-17), można rzec: kontrowersyjna. Pojawiają się dyskusje z nauczycielami, podchwytliwe pytania. Jezus odpowiada wzbudzając zadziwienie, a jednocześnie poprzez przypowieści wykazuje zamknięcie, zatwardziałość duchowych przywódców narodu.
2. Lectio
Posłuchajcie innej przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: “To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?» Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze». Jezus im rzekł: «Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
Perykopa dzieli się na dwie zasadnicze części: przypowieść o dzierżawcach winnicy (ww. 33-39); interpretacja przypowieści (ww. 40-43). W samym centrum naszego tekstu stoi pytanie Jezusa adresowane do słuchaczy, które prowokuje ich odpowiedź (ww.40-41). Jezus, podobnie jak prorok Natan w rozmowie z Dawidem, chce doprowadzić swoich adwersarzy do potępienia swojego własnego grzechu, przedstawionego w zagadkowej przypowieści (por. 2 Sm 12,4-12). O ile jednak Dawid uderzony słowem proroka odpowiada skruchą i wyznaniem swego grzechu (2 Sm 12,13; Ps 51,1nn), o tyle faryzeusze i arcykapłani trwają w zatwardziałości serca i nie przyjmują wyjątkowo mocnych napomnień Jezusa, które On kieruje do nich, pragnąc doprowadzić ich do skruchy i wiary. Skutkiem ich oporu względem słowa Bożego będzie najpierw skazanie Jezusa na śmierć, a w konsekwencji – zniszczenie Świątyni i Jerozolimy (Mt 23,37-39; 24,15nn; 26,3-4).
Za postacią gospodarza winnicy kryje się sam Bóg, który jest hojnym Stwórcą i Panem stworzenia, który nie ma w sobie nic z chciwości i zazdrości ziemskich posiadaczy. Wszystko daje do dyspozycji ludziom. Człowiek jednak od kiedy uległ namowom węża (por. Rdz 3,1nn) podchodzi do Boga z podejrzliwością.
Winnica to alegoria Izraela, który Bóg wybrał jako swoją szczególną własność, najdroższy skarb, przedmiot jego dumy i radości. Był to wolny wybór ze strony Boga, który wybrał Izraela nie dlatego, że był większy czy lepszy od innych ludów, ale dlatego, że go umiłował (por. Pwt 7,7). Tę winorośl przeniósł Bóg z Egiptu i zasadził ją w Ziemi Obiecanej po wygnaniu z niej pogan (por. Ps 80,9-12). Owocem winnicy miało być sprawiedliwe i wierne życie oraz objawienie Boga Jedynego innym narodom. Izraelici jednak zamiast dać do świadectwo, często sami skłaniali się ku obcym bogom.
Otoczył ją murem… Ów mur, który określa granice i chroni przed zniszczeniem, to symbol Tory, Prawa Bożego, stanowiącego o tożsamości Izraela jako ludu Boga. Wykopał w niej tłocznię…Wykuta w skale kadź do wyciskania moszczu z winogron jest z kolei symbolem ołtarza, który symbolizuje prawdziwy kult, który oddaje Bogu chwałę, a człowiek doznaje uświęcenia przez uczynki miłosierdzia. Zbudował wieżę. Jest ona alegorią Świątyni, w której Bóg jest obecny pośród swego ludu. Z czasem jednak zamieniła się ona w „jaskinię zbójców” (por. Jr 7,4-11), stanowiąc o pozorach pobożności.
Oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Bóg powierza swoje dzieło przywódcom i kapłanom, pozwalając im swobodnie zarządzać ludem Bożym. Okazuje im ogromne zaufanie i oczekuje, że przyniosą mu oni dobre owoce we właściwym czasie. Tym owocem, którego Bóg bardzo pragnie i na który czeka, jest rozwijająca się w ludziach miłość do Niego i wzajemna miłość braterska (por. Pwt 6,4nn; Kpł 9,18; Iz 58,6nn).
Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. Sługami są prorocy, mężowie słowa, nauczający lud, często za cenę oddania życia. Bóg się nie męczy ciągłym wzywaniem do opamiętania, mnoży apele o nawrócenie, posyła ciągle nowych proroków. Ludzie zaś mnożą okrucieństwa wobec jego sług. Od lekceważenia dochodzą ostatecznie do morderstwa.
W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: “To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. W ostatecznych czasach Bóg przemówił do nas przez Syna (Hbr 1,1n), dając nam swój największy skarb. Jezus nie przychodzi na świat jako mściciel pomordowanych proroków, ale w duchu serdeczniej miłości, jako brat (por. Hbr 2,11n, Łk 1,78n), by odzyskać dla Ojca, tych, którzy przeciw Niemu się zbuntowali. A właśnie słuchacze Jezusa dokładnie wypełnią to, o czym Jezus mówi w przypowieści: pochwycą Go, ubiczują i zabiją poza murami świętego Miasta.
Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?» Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze». Pytając arcykapłanów, co Gospodarz winnicy uczyni z rolnikami, Jezus prowokuje ich do wydania wyroku podobnie, jak uczynił to prorok Natan wobec Dawida, który dopuścił się cudzołóstwa i zabójstwa (por. 2 Sm 12,5). Celem proroka było doprowadzenie króla do otwarcia oczu na własny grzech i jego straszne konsekwencje oraz do skruchy i nawrócenia. W Ewangelii Marka Jezus sam odpowiada na postawione rozmówcom pytanie (Mk 12,8). W Ewangelii Mateusza (21,41) odpowiedź pada z ust słuchaczy Jezusa, z ust przywódców żydowskich. Dają właściwą odpowiedź, ale nie chcą jej odnieść do siebie. Rolników czeka kara. Choć Bóg wydaje swojego Syna za grzeszników, aby ich ocalić, można nie przyjąć tego wielkiego daru. Komu będzie oddana winnica? Tym, którzy przyjmą Boży dar dany w Jezusie Chrystusie.
Jezus im rzekł: «Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce. Interesująca jest tu gra hebrajskiego eben – kamień z zacytowanego tu psalmu (118,22) i słowa ben – syn, do czego Jezus świadomie nawiązuje wskazując na siebie jako odrzuconego przez własny naród, a przez Boga ustanowionego nową Świątynią Boga żywego. Bóg z tego odrzucenia wyprowadza największe dobro dla człowieka: jego zbawienie. Figurą zapowiadającą to cudowne działanie Boga był w ST Józef Egipski: Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić to, co jest dzisiaj, że przeżył wielki naród (Rdz 50,20)
Jezus uderza swoich rozmówców mieczem słowa prawdy, po to, aby ich obudzić. Stąd pojawia się chęć zabicia Go. Zagrożenie życia Jezusa staje się coraz większe. Jezus jednak nie rezygnuje ze swej misji. Konsekwentnie walczy o uratowanie swojego ludu. Rozmówcy odchodzą, będą jednak szukać kolejnych sposobności, aby Jezusa skompromitować, a następnie zgładzić…
3. Meditatio
- Bóg w Jezusie powierza nam Kościół a w nim przestrzeń współpracy z Nim w dziele zbawienia. Jak odpowiadam na to zaproszenie? Jaki wydaję owoc?
- Czy pozwalam się dotknąć Bożemu słowu, które wzywa mnie do ciągłego nawrócenia? Jak na nie odpowiem?
- Przez kogo dziś przemawia do mnie Pan?
4. Oratio/Contemplatio: Ps 80
Kierownikowi chóru. Na melodię: «Lilie świadectwa…». Asafowy. Psalm.
Posłuchaj, Pasterzu Izraela, Ty, co jak trzodę wiedziesz ród Józefa. Ty, który zasiadasz nad cherubami, zabłyśnij,
przed Efraimem, Beniaminem i Manassesem! Wzbudź Twą potęgę i przyjdź nam na pomoc!
O Boże, odnów nas i okaż Twe pogodne oblicze, abyśmy doznali zbawienia.
Panie, Boże Zastępów, jak długo gniewać się będziesz, choć lud Twój się modli?
Nakarmiłeś go chlebem płaczu i obficie napoiłeś go łzami.
Zrobiłeś z nas powód zwady dla naszych sąsiadów, a wrogowie nasi z nas szydzą.
Boże Zastępów, odnów nas i okaż Twe pogodne oblicze, abyśmy doznali zbawienia.
Wyrwałeś winorośl z Egiptu, wygnałeś pogan, a ją zasadziłeś.
Grunt dla niej przygotowałeś, a ona zapuściła korzenie i napełniła ziemię.
Góry okryły się jej cieniem, a cedry Boże jej gałęźmi.
Swe latorośle rozpostarła aż do Morza, a swoje pędy aż do Rzeki.
Dlaczego jej mury zburzyłeś, tak że zrywa z niej grona każdy, kto przechodzi drogą,
że ją niszczy dzik leśny, a polne zwierzęta obgryzają?
Powróć, o Boże Zastępów! Wejrzyj z nieba, zobacz i nawiedź tę winorośl;
i chroń tę, którą zasadziła Twa prawica, latorośl, którą umocniłeś dla siebie.
Ci, którzy ją spalili ogniem i wycięli, niech zginą od grozy Twojego oblicza!
Niech ręka Twoja będzie nad mężem Twej prawicy, nad synem człowieczym, któregoś utwierdził dla siebie.
Nie odstąpimy już więcej od Ciebie; zachowaj nas przy życiu, byśmy wzywali Twojego imienia.
Panie, Boże Zastępów, odnów nas i ukaż Twe pogodne oblicze, abyśmy doznali zbawienia.