Wizytacja generalna
W dniach 11-31 marca 2024 roku polska prowincja Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza
przeżywała wizytację siostrzaną. Siostry z zarządu generalnego: s. M. Lucia Filosa i s. M. Louise O’Rourke były przedstawicielkami matki generalnej s. M. Bernatitty Meraz Sotelo, która zwróciła się do nas w specjalnym videoprzesłaniu. Radne Generalne odwiedziły wszystkie wspólnoty oraz spędziły z nami święta.
Wizytę siostrzaną poprzedziło duchowe przygotowanie, na które składała się m. in. medytacja sceny nawiedzenia św. Elżbiety przez Maryję. W Ewangelii wg. św. Łukasza wejście do czyjegoś domu oznacza wejście w głęboką relację z konkretną sytuacją, nawiązanie kontaktu, po którym nastąpi decydująca zmiana. Maryja podejmuje tę podróż w szczególnych okolicznościach. Właśnie dowiedziała się, że będzie matką Mesjasza. Jej istota, zamieszkana przez Ducha, wyprowadza Ją z samej siebie; Maryja porusza się w rytm tego, co sugeruje Jej Duch Boży.
Celem wizytacji było jak zawsze wspieranie relacji siostrzanych, dobra duchowego,
apostolskiego i administracyjnego każdej wspólnoty. Przyjeżdżając do poszczególnych domów, siostry rozmawiały z członkiniami wspólnot, przeprowadzały spotkania, odwiedzały miejsca posługi apostolskiej. Brały też udział w wydarzeniach, które przeżywała w tym czasie Rodzina Świętego Pawła w Polsce, m. in. w święceniach prezbiteratu paulisty, br. Pawła Leonika. Nie zabrakło też zwiedzania miejsc związanych z kulturą naszego kraju. Czas wizyty siostrzanej miał charakter ukierunkowujący na to, co przed nami. Rozpoczął się bowiem proces rozeznania przed jesiennymi konsultacjami związanymi ze zmianą zarządu prowincji polskiej.
W tym czasie towarzyszył nam tekst specjalnie ułożonej modlitwy. Jedna z jej części brzmiała następująco:
„Daj nam odwagę stanięcia twarzą w twarz z prawdą o nas samych.
Obyśmy nie ulegały pokusie mylenia pokoju z ucieczką przed trudnościami,
wierności ze skostnieniem, nowości z agresywnością, dialogu z gadatliwością, wzajemnej akceptacji z jałowym samozadowoleniem, zrozumienia z ucieczką od problemów, życzliwości z brakiem radykalizmu.”